Banki narodowe już trzynaście kolejnych lat wzmacniają swoje rezerwy złota. Jednak tempo zakupów wzrosło w ubiegłym roku w sposób bezprecedensowy, zwłaszcza w drugiej połowie roku, kiedy to krajowe banki kupiły ponad 862 tony cennego metalu. W ciągu roku zwiększyły one swoje rezerwy o rekordową ilość 1 136 ton złota.

Zakupy netto w ostatnim kwartale sięgnęły 417 ton złota. Zakupów dokonywały głównie banki z rynków wschodzących, takich jak Turcja czy Chiny. Ludowy Bank Chin, który jeszcze w 2019 roku posiadał około 1 448 ton szlachetnego metalu, na koniec ubiegłego roku poinformował o zakupie złota na poziomie 62 ton. Jego rezerwy złota przekroczyły granicę 2 000 ton, co stanowi wzrost o niemal 40%. Turecki bank centralny zapowiedział jednak największy skup w 2022 roku. Oficjalne rezerwy złota Turcji wzrosły o 148 ton, osiągając najwyższy w historii poziom 542 ton. Wśród kupujących złoto w 2022 roku znalazły się również Czechy, które zwiększyły ilość złota w swoich rezerwach o 1 tonę.

Wyraźnie widać, że znaczna niepewność geopolityczna i trudna do opanowania inflacja wpłynęły na rynek w minionym roku. W efekcie wiele banków centralnych szybko zrewidowało swoje strategie w obszarze rezerw. Złoto wyraźnie wygrało z nimi ze względu na jego zdolność do zachowania wartości w długim okresie oraz wydajność w czasach kryzysu. Czynniki, które wpłynęły na rozwój w 2022 roku utrzymują się i prawdopodobnie zyskają na sile w 2023 roku. Dlatego spodziewamy się, że zainteresowanie złotem będzie się utrzymywać.