Seria restrykcji rządowych w czasie pandemii zakłóciła globalne łańcuchy dostaw. Wzrost ceny metalu szlachetnego, którego doświadczyliśmy w okresie koronawirusa, pozwolił na rozpoczęcie również droższej produkcji, ale przełożyło się to na dalszy wzrost kosztów utrzymania. Gdy na początku ubiegłego roku Rosja dokonała inwazji na Ukrainę, czynniki te zostały spotęgowane przez rosnące ceny energii i materiałów eksploatacyjnych. Droższe stały się na przykład materiały wybuchowe i cyjanek, które są kluczowe dla wydobycia złota. Ponadto napięcia na rynkach pracy w państwach, które należą do głównych producentów złota, spowodowały wzrost kosztów na pracowników. Chociaż wzrost kosztów wydobycia zatrzymał się w ostatnim kwartale dzięki niższym cenom energii i paliw, a także wydobyciu w kopalniach o wyższej klasie rudy, średnie koszty utrzymania wydobycia jednej uncji złota za cały rok 2022 osiągnął nowy rekordowy poziom 1 276 USD.

Popyt na złoto w ubiegłym roku niemal dorównał rekordowi ustanowionemu w 2011 roku. Z pewnością znalazło to odzwierciedlenie po stronie podaży. Produkcja kopalniana wzrosła do czteroletniego maksimum (3 612 ton). Według raportu Ministerstwa Przemysłu, Nauki, Energetyki i Zasobów, australijskiego rządu można spodziewać się, że światowa produkcja kopalni złota do 2024 roku wzrośnie średnio o 1,8% rocznie, osiągając w 2025 roku maksimum na poziomie 3 750 ton. Założenie to wynika przede wszystkim z planowanego otwarcia nowych kopalni w Kanadzie. W kolejnych latach produkcja ponownie będzie spadać. Do całkowitej podaży złota przyczynia się również recykling metalu. Natomiast autorzy raportu prognozują, że do końca 2024 roku będzie ona spadać średnio o 3,9% rocznie. Będzie to spowodowane rosnącymi wymaganiami dotyczącymi zmniejszenia wpływu eksploatacji na środowisko oraz konsolidacją przemysłu w Chinach.

Rosnące koszty wydobycia i ograniczona globalna podaż świadczą o niedoborze złota. Rekordowe zakupy banków centralnych i duże zainteresowanie ze strony prywatnych inwestorów i gospodarstw domowych w Niemczech, Azji, Afryce, Rosji i Austrii pokazują, że ludzie po prostu wierzą w jego moc bezpiecznej przystani i chcą wykorzystać złoto do przeciwdziałania rosnącemu ryzyku i niepewności.